www.twilightgrarpg.fora.pl

Agnes Lockers

Chodziłam powoli po plaży, nudziłam się. Miałam ochotę odwiedzić Forks... Od dawna tam nie byłam. Nie widziałam od dawna całej sfory... Żadnych głosów... Nic... Nagle się potknęłam ale nie przewróciłam. Rozejrzałam się. Przeszłam pół plaży. Westchnęłam cicho i usiadłam na jakimś pniu.

Jessica

Weszłam na plażę. Włożyłam ręce do kieszeni od spodni i westchnęłam ciężko. Niedługo wprowadza się tu ta Swan... Ciekawa jaka ona jest... Mam nadzieję, że to nie jakaś pusta lalunia ani inteligentna piękność, która poderwie mi połowę chłopaków ze szkoły, szczególnie Mike'a! Rozejrzałam się. Zauważyłam Agnes, moją znajomą. Podeszłam do niej i uśmiechnęłam się szeroko
- Hej Agnes!

Agnes Lockers

Z zamyśleń wyrwał mnie znajomy głos. Odwróciłam się powoli i zauważyłam uśmiechniętą twarz Jess.
- O cześć. - powiedziałam z szerokim uśmiechem. Bardzo dawno jej nie widziałam... Jak każdego innego. Westchnęłam ciężko.
- Co tam u Ciebie słychać?

Jessica

Wzruszyłam lekko ramionami.
- Bez zmian. Marzę już o wakacjach. Rodzice obiecali mi jakiś wyjazd więc wiesz... - uśmiechnęłam się do niej szeroko - A u ciebie?

Agnes Lockers

- Ahh wakacje... Tak też o nich marzę. - powiedziałam śmiejąc się. - A gdzie wyjeżdżasz? O ile już wiesz. A u mnie... Hm, dużo się zmieniło odkąd wyjechałam na te 2 miesiące. - odpowiedziałam z uśmiechem.

Jessica

- Nie mam pojęcia... Wiesz, "to ma być niespodzianka" - zacytowałam mamę, naśladując głos mamy. - To aż dwa miesiące byłaś po za miastem? - zdziwiłam się - Ale dlaczego, aż tak długo? I co ci się tam tak pozmieniało, co? Nowy chłopak? - zapytałam z uśmiechem.

Agnes Lockers

- Nie mam chłopaka. Jak na razie. Ale mam jednego na oku. - zaśmiałam się. - A byłam w Miami u rodziców. Nie chcą mnie znać dlatego tu jestem. - powiedziałam już się nie uśmiechając. Nie obchodzą mnie. Sami tego chcieli... - A Ty co? Masz jakiegoś chłopaka?

Jessica

- A to tak jak ja - zaśmiałam się - Mam jednego na oku, może coś z tego wyjdzie - powiedziała szczerze i poklepała delikatnie Agnes po ramieniu, pocieszająco. Ałć, gorąca! Pomyślałam, jednak nie cofnęłam ręki.
Nic nie powiedziałam, wiedziałam że to drażliwy temat i chyba nie warto go roztrząsać.

Agnes Lockers

Poczułam jej rękę na ramieniu, zrobiłam wielkie oczy i wstałam szybko i chyba nawet trochę za szybko i odwróciłam się w jej stronę.
- Yy.. To dobrze, mam nadzieję, że Ci wyjdzie. Kto to taki? Powiedź mi imię i nazwisko. Wiesz, że znałam wszystkich w Forks. - powiedziałam zachęcająco.

Jessica

Wow, szybka jest! Pomyślałam widząc jak szybko się zrywa. Zrobiłam coś nie tak?
- Mike Newton - powiedziałam spokojnie i posłałam jej lekki uśmiech.

Agnes Lockers

Głupia.. Mogłaś trzymać większy dystans, żeby nie zauważyła Twojego ciepła!
- Mike... Hmm... Chyba wiem który to... A tak! Wiem. No no, niezły wybór. - zaśmiałam się.

Jessica

Eee, zapomnij o tym Jess. Od zawsze była sprawna fizycznie więc się nie dziw, że jest tak szybka. A co do ciepła... Może ma gorączkę? A zresztą... Co mnie to?
- Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie - powiedziałam z nadzieją i uśmiechem na twarzy. Chciałam, żeby tak było.

Agnes Lockers

- Na pewno wyjdzie Jess. Widziałam jak on na Ciebie patrzy. - powiedziałam. Ma przynajmniej lepiej ode mnie. I od E...ee... Mówiłam sobie w myślach, wzruszyłam ramionami odpychając złe wspomnienia i wszystkie obawy. Zaczęłam sobie nucić jakąś piosenkę. Popływałabym...
- Jess, chce Ci się popływać lub poskakać z klifu? - spytałam. Oj... Zagalopowałam się z tym klifem... A co mi tam.

Jessica

Zamrugałam kilkakrotnie
- Klify?! - powtórzyłam i pisnęłam - Dla mnie bomba! - krzyknęłam podekscytowana. Ahh, adrenalinka!

Agnes Lockers

- No to do dzieła. - powiedziałam z uśmiechem. Zdjęłam z siebie kremowy sweter z dekoltem w serek i jeansy. Pod bluzką i spodniami miałam błękitne bikini. Wzięłam swoje ubrania do ręki czekając na Jessicę. Zapomniałam, że było lekko zimno. Jednak ja tego nie odczuwałam. Miałam kilka stopni temperaturę wyższą.
- Chcesz się tutaj rozebrać czy dopiero na miejscu? - spytałam z troską. Zapomniałam jak być człowiekiem.