www.twilightgrarpg.fora.pl

Gość

Zaparkowałam samochód, ale nie chciałam wychodzic z przytulnego miejsca. Siedziałam tak bawiąc sie kluczykami i rozkoszując się wygodą samochodowej kanapy. Nagle naszła mnie myśl, że niestety trzeba opóścić samochód , zatrzasnełam drzwiczki i powoli odeszłam z parkingu w kierunku szkoły.

Gość

Kiedy wjechałam na szkolny parking oczy wszystkich zwróciły się w moim kierunku. Zaczyna się. Zaparkowałam auto na pierwszym wolnym miejscu. Bello dasz radę. Z tą myślą wyjęłam kluczyki ze stacyjki, chwyciłam torbę i wyszłam z samochodu.

Jessica

/Samochód Agnes/
Wjechałyśmy jej samochodem na parking. Zrobił furorę, a ja dzięki temu byłam w centrum uwagi. Gdy już zaparkowałyśmy dumnie wysiadłam z samochodu i rozejrzałam się. Moją uwagę przykuła jakaś nowa dziewczyna. Zmierzyłam ją od stóp do głów. Pewnie Swan. Podeszłam do Agnes i szepnęłam
- To pewnie Isabella - szepnęłam, wskazując na nową.

Agnes Lockers

/Dom Jess/

Wjechałam na parking z piskiem, i zaparkowałam niedaleko wejścia do szkoły. Wyłączyłam samochód i muzykę, wyjęłam kluczyki ze stacyjki i wysiadłam zabierając torbę z bagażnika. Poczekałam aż Jess wysiądzie i zamknęłam samochód zostawiając alarm włączony.
- Mam nadzieję, że się nie boisz mojego stylu jazdy. A co do tej nowej.. Jakaś dziwna jest.

Jessica

- Nie, skąd.. Podoba mi się - powiedziałam szczerze na wzmiankę o jej stylu jazdy. Przypatrzyłam się nowej.
- Może tylko sprawia takie wrażenie... Choć, zapoznajmy się - szepnęłam i podeszłam do nowej dziewczyny
- Hej! - powiedziałam radośnie - Jestem Jessica - wyciągnęłam rękę na powitanie.

Agnes Lockers

- Cześć. Agnes jestem. - powiedziałam ale nie wyciągnęłam ręki. Ze względu na wyższą temperaturę ciała. Sprawa wrażenie takiej.. dziwnej. Nie umiem tego określić. Mówiłam sobie w myślach.

Gość

No to teraz muszę tylko pójść do sekretariatu.
Nagle usłyszałam za sobą jakieś głosy.
- Hej. - uśmiechnęłam się do dziewczyn przede mną - Jestem Bella.

Jessica

Zgłupiałam. Jednak wciąż się uśmiechałam
- A nie Isabella? - spytałam po chwili. Mówili, że wprowadzi się Isabella, a nie Bella? Jakaś pomyłka?

Gość

No tak zapomniałam, że pewnie każdy zna moje pełne imię.
- Isabella to moje pełne imię, ale nie lubię jak ktoś się tak do mnie zwraca, więc mówcie mi Bella. Właśnie miałam iść do sekretariatu, możecie mi pokazać gdzie muszę pójść?

Jessica

- Ahh tak, no jasne - uśmiechnęłam się szerzej - Ja mogę ci pokazać gdzie to jest - zaproponowałam i spojrzałam na Agnes - Ag, idziesz z anmi?

Agnes Lockers

- Możemy Cię zaprowadzić jeżeli chcesz. - powiedziałam. Isabella... Isabella Reedwand miała się wprowadzić za kilka dni. Tak słyszałam przynajmniej.
- A więc Bello opowiedz nam coś o sobie może. - zaproponowałam.

Gość

Nie podoba mi się ta Agnes. Ciekawe czemu trzyma taki dystans.
- W takim razie chodźmy. Co chciałybyście wiedzieć ? Pytajcie.
Szczerze powiedziawszy to nie mam ochoty na zwierzenia, ale co mi tam.

Agnes Lockers

- No więc może, zainteresowania, ulubiona muzyka, kolor, piosenka. Skąd pochodzisz. - zaczęłam wyliczać. - Żeby było Ci lepiej sama pierwsza to powiem może...
- A więc jestem Agnes Jane Lockers. Mieszkam w La Push. Interesuję się... jazdą konną. Oraz chodzeniem po lesie, skakaniem z klifu i chyba tyle. Muzyka to.. Rock. Piosenka to Never Let This go zespołu Paramore. Lubię też Muse i Linkin Park. Pochodzę z La Push... Co do koloru to fiolet. - powiedziałam wszystko jakbym cytowała. Spojrzałam na Bellę. Chyba mi się przyglądała.

Jessica

Milczałam. Przysłuchiwałam się rozmowie Agnes i Belli. Byłam ciekawa Belli i to bardzo.