www.twilightgrarpg.fora.pl

Jessica

/Sekretariat/

Spojrzałam na nią i odpowiedziałam szybko
- O nie! Tylko nie szpital! Poważnie! Wszystko tylko nie szpital! - powiedziałam głośno. Na samo słowo "szpital" przechodziły mnie dreszcze.

Agnes Lockers

Westchnęłam.
- To gdzie chcesz jechać? - spytałam. Dotknęłam dłonią jej policzka.
- Cieplej? - spytałam

Jessica

- Zdecydowanie do domu! - powiedziałam pewnie. Za nic nie chciałam jechać do szpitala. Gdy dotknęła mojego policzka od razu zrobiło mi się cieplej
- A ty dobrze się czujesz? Nie masz czasem gorączki? - spytałam z troską.

Agnes Lockers

Zaśmiałam się.
Mogę jej powiedzieć czy nie?
Znamy się dosyć długo... Prawdę mówiąc, bardzo długo...
Spróbuję.
- Jess... Wierzysz w wilkołaki? - spytałam.

Jessica

Zamrugałam parę razy
- W wilkołaki? - powtórzyłam jakbym chciała się upewnić czy na pewno o to pyta - A dlaczego o to pytasz? - zapytałam zaciekawiona. Słyszałam o wilkołakach, wampirach i innych, ale przecież to są tylko legendy.

Agnes Lockers

- Wierzysz czy nie? - spytałam.
- Pytam bo muszę coś wiedzieć... - powiedziałam. Byłam lekko zdenerwowana. Ciekawiło mnie czy ona ucieknie ode mnie i rozpowie o moim sekrecie.

Jessica

Zamyśliłam się na chwilę.
- No wiesz... Słyszałam o legendach na temat wilkołaków i wampirów... Sama nie wiem czy wierzę czy nie - powiedziałam szczerze.

Agnes Lockers

Westchnęłam.
- Bo... Mam nadzieję, że nie uciekniesz z krzykiem gdy Ci to powiem. Ufam Ci. Bo... Ja jestem wilkołakiem. - powiedziałam. - Dlatego mam wyższą temperaturę ciała. Mam 42 stopnie cały czas. - powiedziałam ciszej, nikt nie mógł mnie usłyszeć prócz Jess. Mówiłam bardzo cicho.

Jessica

Zamrugałam kilka razy, otwierając oczy. Uwierzyłam jej. Kto jak kto, ale Agnes w takich sprawach nie żartowała bądź kłamała. Gdyby mi to powiedzial ktoś inny, jak nic bym go wyśmiała
- Ale jak? - wydusiłam tylko.

Agnes Lockers

- Normalnie... - powiedziałam jej. - Chcesz zobaczyć? - spytałam. - Nic Ci nie zrobię Jess jeżeli coś - zaśmiałam się widząc jej twarz.
- Wilkołaków jest tutaj więcej niż tylko ja. - powiedziałam uśmiechając się do niej.

Edward Cullen

Wszedł do samochodu i puścił muzykę. Siedział i myślał o niej.