www.twilightgrarpg.fora.pl

Alice

/Sklep odzieżowy/
Weszłam do sklepu i w oczy rzuciły mi się śliczne czarne szpilki. Pisnęłam i podbiegłam do nich i przymierzyłam. Wstałam i przeszłam kilka kroków
- I jak wygladają? - zwróciłam się do Rose.

Rosalie

- Pasuję do tej białej sukienki - powiedizałąm z entuzjazmem. Sama przymierzyłam różowe [link widoczny dla zalogowanych] Spojrzałam pytająco na Alice.

Alice

Zamrugałam i uśmiechnęłam się szeroko
- No no - zachichotałam, widząc szpilki siostry. Sama skierowałam się po baleriny. Spodobały mi się trzy pary.
- Które by tu wziąć... - mruknęłam jakby sama do siebie i w końcu stwierdziłam, że wezme wszystkie. Jazz chyba nie będzie zły... W ręce wpadły mi jeszcze niebieskie szpilki, które będą ślicznie wyglądały z jedną z moich niebieskich sukienek. Podeszłam do kasy i zapłaciłam za swoje rzeczy
- Rose, coś jeszcze? - spytałam, patrząc na nią wyczekująco.

Rosalie

Kupiłam jeszcze trzy pary szpilek.
- Nie wiem.... - Powiedziałam i zapłaciłam w kasie.
- Myślałam jeszcze o jakiejś bieliźnie - powiedziałam wesoło i uśmiechnąwszy się.

Alice

Zachichotałam
- Więc na co czekamy? - powiedziałam radośnie i z gracją wyszłam ze sklepu, na odchodnym rzucając "do widzenia" sprzedawczyniom.

/Sklep z bielizną/

Sophie

/Ferrari Sophie/

Weszłam do sklepu obuwniczego i zaczęłam się rozglądać. Nie wiedziałam czy kupić szpilki, czy lepiej trampki. Rozglądłam się, żeby znaleźć coś ciekawego.

Blair Franco

Doszłyśmy do sklepu obuwniczego.
- A teraz patrzcie. - rzuciłam do dziewczyn i pewnym krokiem weszłam do sklepu.
- Witaj Sophie. - Spojrzałam w jej oczy i wystarczył moment by stały się zupełnie puste. Teraz miałam pełne pole do popisu.
- Gotowe Rose. Myślę, że chyba rozsądniej będzie wyjść na zewnątrz. - powiedziałam. - Chodź z nami Sophie. - dziewczyna posłusznie ruszyła za nami.

/ parking /

Sophie

Nie wiedziałam co się dzieje. Usłyszałam, że Blair każe mi iść za sobą więc posłusznie za nia poszłam.
O co chodzi? Hello

/parking/

Rosalie

Weszłąm z gracją godną najlepszej modelki. Musiałam udowodnić że jestem lepsza. Gdy Blair się odezwała spojrzałam na otępiałą Sophie. Wysząłm na parking.

/parking